Uprawy pod skuteczną opieką – wiosna
6 maja 2022Chwasty dwuliścienne – wszystko co musisz wiedzieć
23 maja 2022Spis treści:
- Konieczny zabieg fungicydowy
- Szkodniki równie groźne jak choroby
- Czym zwalczamy szkodniki?
- Jakie choroby zwalczamy w fazie opadania płatka
- Zabieg grzybobójczy – jaki powinien być?
Konieczny zabieg fungicydowy
Opadanie pierwszych płatków w rzepaku, najczęściej z kwiatów pędu głównego, jest jasnym sygnałem do przeprowadzenia ostatniego zabiegu fungicydowego. Łan rzepaku jest zwarty – silnie zagęszczony co znacznie utrudnia jego przewietrzanie co skutkuje jego stosunkowo dużą wilgotność. Są to idealne warunki do infekcji i rozwoju chorób. Dodatkowo infekcji grzybem Sclerotininia sclerotiorum sprawcy zgnilizny twardzikowej sprzyjają opadłe płatki kwiatowe zatrzymujące się w miejscu wyrastania rozgałęzień bocznych z pędu głównego. W związku z tym niezbędne jest przeprowadzenie zabiegu grzybobójczego, który umożliwi maksymalne ograniczenie negatywnego wpływy chorób na poziom plonowania.
Szkodniki równie groźne jak choroby
Okres końca kwitnienia i początku zawiązywania łuszczyn to czas nalotów na plantacje rzepaku chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika. Oba szkodniki z racji terminu występowania zaliczane są do tzw. szkodników łuszczynowych. Szkodliwość bezpośrednia obu szkodników polega na tym, że ich larwy wygryzają formujące się nasiona rzepaku – zdjęcie 1. Natomiast w miejsce składania jaj do łuszczyny przez chowacza jest „oknem” dla pryszczarka kapustnika i infekcji grzybami patogenicznymi. Larwy szkodników łuszczynowych są również pokarmem dla ptaków, które w jego poszukiwaniu niszczą zawiązane łuszczyny – zdjęcie 2. Żerowanie szkodników na tym etapie prowadzenia plantacji może zniweczyć cały dotychczasowy wysiłek.
Czym zwalczamy szkodniki?
W przypadku chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika zwalczamy imago, czyli osobniki dorosłe składające jaja. Dlatego tez ważne jest zastosowanie preparatu owadobójczego, który umożliwia szybkie osiągnięcie tego efektu. Daje to nam insektycyd TopGun 050CS, który zawiera substancję czynną lambda-cyhalotrynę, wykazującą działanie kontaktowe. W celu wydłużenia efektu działania ochrony insektycydowej może być on stosowany łącznie z substancją aktywną o działaniu systemicznym.
Sprawdź również inne środki ochrony roślin
Jakie choroby zwalczamy w fazie opadania płatka
Oprócz wspomnianej wcześniej zgnilizny twardzikowej niezbędne jest przeprowadzenie zabiegu w kierunku zwalczania dwóch innych chorób: szarej pleśni i czerni krzyżowych. Brak skutecznej ochrony grzybobójczej prowadzi do znacznych strat w plonie, pomimo dużego potencjału plonotwórczego odmiany.
Szara pleśń
Objawy szarej pleśni powodowanej przez Botrytis cinerea widoczne są głównie na łodydze w postaci szaro-brunatnych plam. Porażone pędy gorzej przewodzą składniki pokarmowe i wodę oraz są bardziej podatne na wyleganie.
Czerń krzyżowych
Choroba towarzyszy rzepakowi przez cały okres wegetacji, na tym etapie grzyb z rodzaju Alternaria sp. poraża łuszczyny. Objawy choroby widoczne są na łuszczynach w postaci czarnych zasychających plam, które z czasem powodują ich zbyt wczesne otwieranie i osypywania się nasion.
Zgnilizna twardzikowa
Choroba charakterystyczna dla okresu początku zawiązywania łuszczyn rzepaku. Atakuje łodygi – prowadzi do zamierania jej fragmentów. Co utrudnia lub praktycznie uniemożliwia transport wody i składników pokarmowych niezbędnych do wypełniania nasion. Porażone rośliny są również bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne – prowadzi to do ich wylegania.
Zabieg grzybobójczy – jaki powinien być?
Zastosowana technologia ochrony fungicydowej lub produkt powinien łączyć w sobie działanie zapobiegawcze, interwencyjne i lecznicze. Tylko taki układ cech umożliwia skuteczną reakcję na to co już dzieje się w łanie rzepaku ozimego. Ważne jest również żeby zastosowane substancje czynne wykazywały działanie systemiczne- ochrona związywanych łuszczyn.
Jedyny z produktów, który może być z solidną podstawą technologii „na płatka” jest Strobe 250 SC, który zawiera substancję czynną azoksystrobinę. Jest ona znana i ceniona ze względu na swoje działania zapobiegawcze. Aplikacja jest prowadzona na początku narażenia rzepaku ozimego, więc cecha ta może zostać w pełnie wykorzystana.
Azoksystrobina jest często elementem technologii, do których mogą być dodawane inne substancje czynne wykazujące wysoką skuteczność w stosunku do czerni krzyżowych, zgnilizny twardzikowej, szarej pleśni. Partnerem są zwykle produkty zawierające substancje aktywne z grupy triazoil.
Autor: Bartosz Waniorek